Wysłany: Sob Paź 26, 2019 7:46 Temat postu: Prywatny parking
Mam pytanie.Czy da się coś zrobić z tymi dostawczakami stojącymi dziś na końcu osiedla.Dzis to chyba lekka przesada.Dzis rano podjechało dwóch gości,sprawdzali coś w tych autach.Chwile później wyjechali z naszego osiedla.Ewidentnie widać że ktoś zrobił sobie prywatny parking swoich aut.
Wysłany: Sob Paź 26, 2019 7:54 Temat postu: Re: Prywatny parking
myślę ze trzeba zrobić jakieś głosowanie i przegłosować jakiś dodatkowy zakaz wjazdu na osiedle samochodów powyżej jakiejś DMC albo o długości większej niż...
a najlepiej byłoby zrobić tak jak jest na większości osiedli... przypisać miejsce do konkretnego mieszkania... mamy 1,2 miejsca postojowego na mieszkanie - czyli przypisujemy do każdego mieszkania jedno miejsce... a te 0.2 zostawiamy jako ogólnodostępne dla gości itd...
no i potem trzeba będzie jeszcze wytępić wszystkich parkujących na drogach pożarowych, chodnikach, trawnikach...
i wtedy będziemy mogli dopiero powiedzieć że żyjemy we w miarę cywilizowanym miejscu...
Wysłany: Sob Paź 26, 2019 13:44 Temat postu: Re: Prywatny parking
hector napisał:
mamy 1,2 miejsca postojowego na mieszkanie - czyli przypisujemy do każdego mieszkania jedno miejsce... a te 0.2 zostawiamy jako ogólnodostępne dla gości itd...
no i potem trzeba będzie jeszcze wytępić wszystkich parkujących na drogach pożarowych, chodnikach, trawnikach..
i wtedy będziemy mogli dopiero powiedzieć że żyjemy we w miarę cywilizowanym miejscu...
Wysłany: Sob Paź 26, 2019 18:32 Temat postu: Re: Prywatny parking
hector napisał:
a najlepiej byłoby zrobić tak jak jest na większości osiedli... przypisać miejsce do konkretnego mieszkania... mamy 1,2 miejsca postojowego na mieszkanie - czyli przypisujemy do każdego mieszkania jedno miejsce... a te 0.2 zostawiamy jako ogólnodostępne dla gości itd...
Wybacz, ale ta propozycja jest nie tylko niezbyt racjonalna, ale i oparta na fałszywych przesłankach i prawdopodobnie nierealizowalna.
Po pierwsze - byłaby to znacząca zmiana sposobu korzystania z nieruchomości wspólnej, która nie mogłaby zostać wprowadzona zwykłą większością głosów.
Po drugie - współczynnik 1,2 miejsca postojowego na mieszkanie z tego co kojarzę nie obowiązywał gdy budowano pierwsze bloki na osiedlu, więc nie jest zachowany dla całego osiedla KW.
Po trzecie - współczynnik ten uwzględnia miejsca postojowe w halach garażowych (które - przypomnę - są prywatną własnością, więc nie podnośmy proszę jak w którejś z dyskusji argumentu, że z racji posiadania miejsca w hali ktoś miałby mieć mniejsze prawa do miejsc na zewnątrz), więc miejsc na parkingach zewnętrznych jest znacznie mniej niż 1 na mieszkanie
Po czwarte - można być współwłaścicielem drogi (i parkingów na zewnątrz) nie będąc właścicielem mieszkania a będąc właścicielem tylko miejsca w hali garażowej (przypomnę - hale garażowe funkcjonują u nas jako osobne lokale niemieszkalne). Jakim prawem mielibyśmy ludziom ograniczyć możliwość korzystania z miejsc postojowych na terenie którego są współwłaścicielami?
Dołączył: Sob Wrz 19, 2015 23:39 Posty: 61 Skąd: Gdańsk-Morena
Wysłany: Sob Paź 26, 2019 20:20 Temat postu: Re: Prywatny parking
Niestety wciąż wiele osób wjeżdża na sępa, stoi pod szlabanem i czeka aż ktoś nadjedzie i otworzy. A przy tak dużej ilości mieszkańców czekać długo nie musi. Nie mogę się nadziwić, że człowiek może być tak bezczelny. Może pomogłyby identyfikatory? Ktoś już rzucił taki pomysł na forum. Każdy współwłaściciel terenu na osiedlu miałby takich powiedzmy trzy (na wypadek wizyty gości). Musiałayby to być jaiaś plakietka trudna do podrobienia aby nie było takich przekrętów jak z domniemanym kupowaniem pilotów przez mieszkańców ZA. A do każdego samochodu bez id byłaby zapraszana straż miejska. Radykalnie, ale nic innego nie działa.
Nawet jeśli nie chcemy od razu wywozić intruzów na lawecie, przynajmniej widzielibyśmy kto parkuje nielegalnie.
Wysłany: Nie Paź 27, 2019 11:43 Temat postu: Re: Prywatny parking
kosewicz napisał:
Po pierwsze - byłaby to znacząca zmiana sposobu korzystania z nieruchomości wspólnej, która nie mogłaby zostać wprowadzona zwykłą większością głosów.
masz rację, niestety
kosewicz napisał:
Po drugie - współczynnik 1,2 miejsca postojowego na mieszkanie z tego co kojarzę nie obowiązywał gdy budowano pierwsze bloki na osiedlu, więc nie jest zachowany dla całego osiedla KW.
nie masz racji, MPZP jest "starszy" niż pozwolenie na budowę
kosewicz napisał:
Po trzecie - współczynnik ten uwzględnia miejsca postojowe w halach garażowych (które - przypomnę - są prywatną własnością, więc nie podnośmy proszę jak w którejś z dyskusji argumentu, że z racji posiadania miejsca w hali ktoś miałby mieć mniejsze prawa do miejsc na zewnątrz), więc miejsc na parkingach zewnętrznych jest znacznie mniej niż 1 na mieszkanie
mam jedno miejsce w hali i 1 samochód, nie mam problemu z tym żeby teraz poprzedzielać te zewnętrzne do poszczególnych mieszkań... jeżeli te 0.2 zostałoby jako ogólne... zwłaszcza jeżeli to zlikwidowałoby tą patologie którą mamy teraz na osiedlu... i nie uważam tego za ograniczanie praw... kupiłem mieszkanie na osiedlu gdzie współczynnik jest 1.2, wiec mogę zakładać że to jedno miejsce mi się należy jak psu buda (załóżmy że nie mam hali garażowej)... jeżeli masz miejsce w hali garażowej (które jest w bilansie) a parkujesz na zewnątrz to też mogę uznać że ograniczasz mi dostęp do współwłasności bo zajmujesz 2 miejsca i dla mnie już nie ma miejsca do parkowania... dalej skoro każdy ma prawo korzystać ze współwłasności to rozumiem że mogę zaparkować jednym autem na 2 miejscach postojowych - moja współwłasność i mam do niej prawo jak wszyscy, skoro Ty zajmujesz 2 miejsca z bilansu to ja też mogę... debil który parkuje nam na osiedlu kilka dostawczaków też ogranicza nasz dostęp do współwasności... ludzie parkujący po chodnikach też ograniczają nam dostęp do chodnika i na dodatek go niszczą, ci co parkują po trawnikach niszczą nasza współwłasność, ci co blokują drogi pożarowe narażają nas na niebezpieczeństwo... i teraz co, możemy uznać że skoro to też ich współwłasność to mogą parkować na trawnikach i chodnikach i je niszczyć? zdecydowanie NIE...
kosewicz napisał:
Po czwarte - można być współwłaścicielem drogi (i parkingów na zewnątrz) nie będąc właścicielem mieszkania a będąc właścicielem tylko miejsca w hali garażowej (przypomnę - hale garażowe funkcjonują u nas jako osobne lokale niemieszkalne). Jakim prawem mielibyśmy ludziom ograniczyć możliwość korzystania z miejsc postojowych na terenie którego są współwłaścicielami?
nie masz racji - posiadanie udziału w hali garażowej nie wiąże się z posiadaniem udziału w terenie jak ma to miejsce w przypadku mieszkań... zreszta chyba nie ma u nas takiego przypadku żeby miejsce w hali garażowej miał ktoś kto nie ma mieszkania na KW
Wysłany: Nie Paź 27, 2019 19:10 Temat postu: Re: Prywatny parking
No cóż... faktycznie wygląda na to, że udziały w drodze są przypisane tylko do własności mieszkań i MPZP ju żod 2005 przewidywał 1,2 miejsca - przyznaję się do błędu.
hector napisał:
jeżeli masz miejsce w hali garażowej (które jest w bilansie) a parkujesz na zewnątrz to też mogę uznać że ograniczasz mi dostęp do współwłasności bo zajmujesz 2 miejsca i dla mnie już nie ma miejsca do parkowania...
Nie, nie możesz tego uznać. Już to w jakimś wątku tłumaczyłem, ale hale garażowe to prywatna własność (co więcej - na osobnej działce niż droga osiedlowa) i nie masz prawa wysuwać żadnych roszczeń związanych z tym, że ktoś ją posiada a Ty nie.
Takie roszczenia są tak samo zasadne jak roszczenie sobie np. większego prawa do korzystania ze wspólnej wózkarni (za małej by każdy miał szansę z niej skorzystać) z racji posiadania mniejszego niż sąsiad mieszkania.
hector napisał:
ludzie parkujący po chodnikach też ograniczają nam dostęp do chodnika i na dodatek go niszczą, ci co parkują po trawnikach niszczą nasza współwłasność, ci co blokują drogi pożarowe narażają nas na niebezpieczeństwo... i teraz co, możemy uznać że skoro to też ich współwłasność to mogą parkować na trawnikach i chodnikach i je niszczyć?
Oczywiście że nie, ale to jest całkowicie inna sprawa. Ludzie parkujący na chodnikach, trawnikach i drogach pożarowych łamią podstawową zasadę współwłasności, jaką jest obowiązek współdziałania w celu ochrony wspólnego dobra. Dodatkowo łamią swoje zobowiązanie z umowy przeniesienia własności do korzystania "z nieruchomości wydanych do współposiadania zgodnie z ich przeznaczeniem, z zachowaniem nienaruszalności ich funkcji użytkowych, w sposób nieutrudniający korzystania przez innych współwłaścicieli".
I teraz zupełnie serio rozważając możliwości wprowadzenia Twojej propozycji... Chcesz rozdysponować miejsca naziemne między konkretne mieszkania? Moim zdaniem jedyny sposób by to zrobić, to na zasadzie najmu albo wykupienia tych miejsc od współwłaścicieli. Czyli tak, aby ograniczenie ich prawa do użytkowania współwłasności miało podstawę prawną i odbyło się za rekompensatą. Czy to w ogóle wykonalne od strony prawnej bez zgody wszystkich współwłaścicieli? Wątpię... Więc ja proponuję skończyć teoretyzować
Prawda jest taka, że bus czy osobówka to jeden i ten sam pojazd i ma prawo sobie parkować gdzie chce o ile nie narusza przepisów (chodniki, trawa, droga pożarowa etc.). Tak to już jest, że jeden lokator ma 1 samochód, a inny ma ich 4.
Rozwiązaniem byłby tutaj któryś z tych znaków:
B-5 (zakaz wjazdu samochodów ciężarowych)
B-17 (do 6m)
B-18 (do 3,5t)
B-39 z symbolem ciężarówki (zakaz postoju pojazdów ciężarowych, mogą na minutkę)
Mi nie przeszkadza to, że stoją i zabierają miejsca parkingowe, bo lokator ma do tego prawo, mi przeszkadza ich długość.
W każdym razie jakby ktoś kiedyś podejmie inicjatywę postawienia takiego znaku to mam mój głos
Bez przesady. Nie jesteśmy bezradni, a takie bezczelne gnojki bezkarne.
Na Osiedlu obowiązują tylko ogólne zasady ruchu drogowego, co nie oznacza, że można sobie parkować samochód w taki sposób, że wystaje on poza obrys miejsca parkingowego, bo powoduje to zagrożenie i utrudnia ruch innych pojazdów.
Ustawa PoRD
Ruch drogowy
Rozdział 1
Zasady ogólne
Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga, szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.
Rozdział 5
Porządek i bezpieczeństwo ruchu na drogach
Oddział 2
Zatrzymanie i postój
Art. 46. 1. Zatrzymanie i postój pojazdu są dozwolone tylko w miejscu i w warunkach, w których jest on z dostatecznej odległości widoczny dla innych kierujących i nie powoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego lub jego utrudnienia.
I w związku z tym takiego ferdka przez małe "f" można usunąć poza teren osiedla bez jego wiedzy i zgody nawet, jeżeli jest współwłaścicielem. Nie trzeba nawet takiego półmózga informować o takiej możliwości na tablicy przez wjazdem na Osiedle, bo wynika to z przepisów ogólnych, a nie wewnętrznego regulaminu Osiedla. Trzeba tylko przekonać np. Policję, jak poważne jest to zagrożenie szczególnie w nocy.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.