Autor |
Wiadomość |
Melomaniek
Zaglądajacy
Wiek: 34 Dołączył: Czw Paź 12, 2017 11:13 Posty: 16 Skąd: Królewskie Wzgórze
|
Wysłany: Nie Maj 10, 2020 14:54 Temat postu: Właścicielu rudego kocura z obrożą |
|
|
wiedz, że Twój sierściuch łazi jak łajza po osiedlu, nie wiadomo z kim i czym się drapie, nie wiadomo jakiego syfa złapał i komu dalej sprzedał. Przychodzi toto pod mój ogródek i czeka na moją kotkę, która jak tylko go zobaczy, dostaje kurwicy i biegnie się z tym rudym łajzą drapać przez ogrodzenie. Póki co próbuję się gnoja pozbyć oblewając go zimną wodą, jeśli to nie pomoże, użyję gazu pieprzowego.
Wybieraj - trzymasz kota u siebie i nie wypuszczasz samopas, albo ja zrobię z nim porządek. Ewentualnie będę szedł za nim i znajdę Ciebie - właściciela, wtedy będę wiedział kogo obciążyć kosztami leczenia. |
|
|
|
|
ulff.pl
Nowy na forum
Wiek: 40 Dołączył: Pon Lip 18, 2011 23:55 Posty: 4 Skąd: Gdańsk-Morena-Myśliwska
|
Wysłany: Pon Maj 11, 2020 10:31 Temat postu: Właścicielu rzeczonej kotki |
|
|
Przedstawiam inne rozwiązanie problemu - po prostu pilnuj żeby nie wypuszczać swojej kotki do ogrodu |
|
|
|
|
outofspace
Forumowicz
Wiek: 44 Dołączył: Wto Lis 21, 2006 7:10 Posty: 106 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Maj 11, 2020 13:37 Temat postu: Re: Właścicielu rudego kocura z obrożą |
|
|
Tylko wolna miłość! |
|
|
|
|
ZULGHAR
Aktywny Forumowicz
Wiek: 44 Dołączył: Czw Lip 23, 2009 20:40 Posty: 203 Skąd: Morena
|
Wysłany: Pon Maj 11, 2020 19:19 Temat postu: Re: Właścicielu rudego kocura z obrożą |
|
|
Mam nadzieje że ten Pan nie ma córki - współczuje jej przyszłym chłopakom.
A tak na poważnie koty się leją czy miziają ? Bo jak miziają to mam dla Pana złą wiadomość , to nie wina rudej łajzy tylko koteczki.
Kotki co jakiś czas mają ruje a wtedy wysyłają w świat setki miliardów impulsów chemiczno-akustycznych o treści : " daje za darmo adoratorzy przybywajcie" i mało który kotek jest wystarczająco twardy by się temu oprzeć.
A jeśli kotki się leją to nie ma się co przejmować , rudy w końcu ustąpi bo nie ma jak się dostać na Wasz teren. A kotce należy się pochwała za chęć obrony terytorium. |
|
|
|
|
hector
Aktywny Forumowicz
Wiek: 39 Dołączył: Czw Wrz 10, 2015 19:31 Posty: 203 Skąd: piecki-migowo
|
Wysłany: Pon Maj 11, 2020 20:52 Temat postu: Re: Właścicielu rudego kocura z obrożą |
|
|
ulff.pl napisał: | Przedstawiam inne rozwiązanie problemu - po prostu pilnuj żeby nie wypuszczać swojej kotki do ogrodu |
buahahah...
czyli on ma "więzić" swoją kotkę bo ktoś nie potrafi upilnować swojego kota?
czyli tym tokiem myślenia nie będziesz wypuszczał swojego dziecka na podwórko, bo ktoś ma dziecko które bije inne dzieci?
bardzo życiowe... |
|
|
|
|
Melomaniek
Zaglądajacy
Wiek: 34 Dołączył: Czw Paź 12, 2017 11:13 Posty: 16 Skąd: Królewskie Wzgórze
|
Wysłany: Pon Cze 08, 2020 0:51 Temat postu: Re: Właścicielu rudego kocura z obrożą |
|
|
Właścicielu rudego, bardzo dziękuję za bezsłowną odpowiedź, nie widzę Twojego kota od czasu napisania posta. Nie chciałem być niemiły, dbam tylko o dobro i bezpieczeństwo mojego futra. Pozdrawiam serdecznie. |
|
|
|
|
|